W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy straciłam najbliższe mi osoby. Bliskość fizyczna, emocjonalna i duchowa, weekendowy gwar i śmiech w domu zniknęły… Zastąpiły je cisza, smutek i pustka. Wszystkie przedmioty przypominają o tym, co bezpowrotnie minęło. Choć jestem indywidualistką, zawsze żyłam
Czytaj dalejMOJA MAMA
Moja mama była dobrą, spokojną, cichą, powściągliwą, trochę nieśmiałą osobą. Z biegiem lat nabierała jednak wewnętrznej mocy, stanowczości i wyrazistości. Wychowana w etosie pracy, pracowała nadmiernie, ale z pasją. Miała ciekawe zajęcie – po wojnie znalazła zatrudnienie w Filmie Polskim,
Czytaj dalejANIOŁ DOBREJ ŚMIERCI
Po raz drugi w tym roku doświadczyłam obecności Anioła Dobrej Śmierci. Trzeciego grudnia 2021 r. o godzinie 21.30 w domu, w mojej obecności odeszła moja mama. Obie śmierci – Jerzego i mamy – były bardzo podobne; pomimo różnic wieku, kondycji
Czytaj dalejPTASIE OPOWIASTKI
Dziwiłam się, że zawsze po powrocie ze spaceru z Luną Jurek ma tyle do opowiadania o … ptakach… W końcu mieszkamy w mieście! A teraz – proszę! – sama niemal codziennie obserwuję polującą pustułkę. Nad naszą „toaletową polaną” unosi się
Czytaj dalejNIEMOWLĘ NA MOŚCIE
Z ogromnym przejęciem i wzruszeniem wysłuchałam ostatnio rozmowy Piotra Kraśki z bohaterkami Powstania Warszawskiego, paniami Wandą Traczyk-Stawską i Anną Przedpełską-Trzeciakowską. Ta ostatnia opowiedziała przejmującą historię z życia Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Kurier jechał z ważną polityczną misją. Wiózł z Londynu dokumenty dla
Czytaj dalejMARTA POKORSKA – ZANURZENI W SZTUCE
W środę 27 października o godz. 10:00 odbyło się spotkanie bardzo cool(turalne) z Angeliką Korzeniowską – debiutującą malarką, absolwentką łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych. Pani Angelika przygotowała prezentację swoich prac, które można było do końca miesiąca oglądać na indywidualnej wystawie w
Czytaj dalejWIEM, ŻE NIC NIE WIEM
Sokrates jest mi bliski od studiów, od seminarium z historii filozofii… A może i wcześniej… Zawsze (już nawet we wczesnym dzieciństwie) uciekałam od posiadaczy i głosicieli jedynie słusznej prawdy, twórców naukowych i paranaukowych modeli funkcjonowania tego i owego, od struktury
Czytaj dalejGRZEGORZEWICE
Do Grzegorzewic trafiliśmy na samym początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Szukaliśmy miejsca nieodległego od Warszawy, w którym nasza córka z moją mamą mogłyby spędzać wakacje, a my – przyjeżdżać na weekendy. Ktoś bliski zarekomendował nam Dom Pracy Twórczej Adwokatury, mieszczący
Czytaj dalejZDJĘCIE JURKA
Wczoraj w telefonie samo pokazało mi się zdjęcie dokładnie sprzed roku – Jurek sadzi sad w Grzegorzewicach… Jakaś taka funkcja mi się uaktywniła… Pojechaliśmy tego dnia z przyczepą do gospodarstwa, w którym wytrawny ogrodnik uprawia stare gatunki owocowych drzew. Wybieraliśmy
Czytaj dalejRADOSNY, CHOĆ OPÓŹNIONY DZIEŃ NAUCZYCIELA
Znów jest powód do radości. Częściowa kwarantanna minęła i mogliśmy dzisiaj obejrzeć – oczywiście w podgrupach – efekty pracy twórczej ósmoklasistów i licealistów. Klasa ósma – pod opieką nauczycielek: Magdaleny Skawińskiej, Natalii Fijałkowskiej i Ewy Domańskiej – przygotowała muzyczne przedstawienie
Czytaj dalej