Żyłam odważnie i według własnych scenariuszy. Odrzucałam obowiązujące schematy i stereotypy. Czułam się wolna. „Wydeptywałam swoje autorskie życiowe ścieżki”. Nie miałam oczekiwań wobec bliskich. Kochałam bezwarunkowo i bezgranicznie. Sercem podejmowałam najważniejsze decyzje. Byłam pewna, że miłość potężniejsza jest od lęku
Czytaj dalejMiesiąc: grudzień 2021
OKOŁOŚWIĄTECZNE AKCJE CHARYTATYWNE
Pomimo że część tegorocznej aktywności charytatywnej musiała odbywać się zdalnie, społeczność Monnet International School zebrała pokaźne kwoty na szczytne cele. Na rzecz Hospicjum Onkologicznego św. Krzysztofa przelaliśmy cztery tysiące dziewięćset dwadzieścia dziewięć zł, zebrane podczas kiermaszu w siedzibie przy ul.
Czytaj dalejMUZYKA
Znów muzyka sprawdziła się najbardziej… Żeby oddać emocje chwili, jak żadnym – choćby najpiękniejszym – słowom nigdy się to nie uda … Dziękuję Madzi Skawińskiej za ułożenie – zgodnie z moimi sugestiami – repertuaru na ceremonię pogrzebową mojej mamy. Kto
Czytaj dalejSZARFY MÓWIĄ… Byłyśmy dzisiaj z Ewą na cmentarzu, żeby uporządkować grób. Część wieńców i wiązanek zmarzła i trzeba było je wyrzucić, ale część jakoś przetrwała. Spisałam, co mówią szarfy: UKOCHANEJ MAMIE – HANIA; DROGIEJ BABCI I PRABABCI – KASIA, PAWEŁ,
Czytaj dalejCIAŁO
Po ostatnim tchnieniu zmienia się, zapada w bezradność. Trzeba je umyć z mniejszych lub większych trudów umierania. Przebrać w – godne tej sytuacji przejścia – piszę: ubrania, choć bardziej by pasowało słowo: szaty. Trzeba je ułożyć, dłonie spleść na brzuchu,
Czytaj dalejDZIĘKUJĘ CI, SZKOŁO!
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy straciłam najbliższe mi osoby. Bliskość fizyczna, emocjonalna i duchowa, weekendowy gwar i śmiech w domu zniknęły… Zastąpiły je cisza, smutek i pustka. Wszystkie przedmioty przypominają o tym, co bezpowrotnie minęło. Choć jestem indywidualistką, zawsze żyłam
Czytaj dalejMOJA MAMA
Moja mama była dobrą, spokojną, cichą, powściągliwą, trochę nieśmiałą osobą. Z biegiem lat nabierała jednak wewnętrznej mocy, stanowczości i wyrazistości. Wychowana w etosie pracy, pracowała nadmiernie, ale z pasją. Miała ciekawe zajęcie – po wojnie znalazła zatrudnienie w Filmie Polskim,
Czytaj dalejANIOŁ DOBREJ ŚMIERCI
Po raz drugi w tym roku doświadczyłam obecności Anioła Dobrej Śmierci. Trzeciego grudnia 2021 r. o godzinie 21.30 w domu, w mojej obecności odeszła moja mama. Obie śmierci – Jerzego i mamy – były bardzo podobne; pomimo różnic wieku, kondycji
Czytaj dalej