LOTEK I INNI

Nie mogę przestać myśleć o filmie „Czego nauczyła mnie ośmiornica”. Ten „bardzo mój” dokument udowadnia, że różnice między ludźmi i zwierzętami nie są tak duże, jak czasami nam się wydaje, i że emocjonalna relacja między przedstawicielami różnych gatunków jest możliwa.

Czytaj dalej

ŚWIĘTA, NIE-ŚWIĘTA

Zawsze w Boże Narodzenie najbardziej lubiłam kolędy. We wczesnym dzieciństwie także – oglądanie szopek. Tata jeździł ze mną od kościoła do kościoła. Najpiękniejsze szopki betlejemskie były na Starym Mieście, a zwłaszcza – w kościele pw. Przemienienia Pańskiego przy ul. Miodowej.

Czytaj dalej

RADOSNE ŚLADY

Kiedy w sobotę dojechałyśmy z Luną do nowego domu, wokół było biało. Podczas spaceru zauważyłyśmy wokół posesji mnóstwo drobnych śladów, prowadziły w różnych kierunkach, krzyżowały się pod różnym kątem. Psina podekscytowana biegała z nosem w śniegu, a ja zastanawiałam się,

Czytaj dalej

TAKI KŁOPOT…

Byłam taka pewna, że odejdę pierwsza… W swoim sekretarzyku mam poupychane różne zetlałe karteczki, a na nich – jakieś tekściki-wierszyki. Niektóre Jurek znał, niektórych – nie. Wśród nich – szara koperta z napisem: „Proszę otworzyć po mojej śmierci”. Otworzyłam niedawno,

Czytaj dalej