Wszystkich moich kochanych uczniów ze szkoły baletowej, którym tyle zawdzięczam; którzy tak wiele mnie nauczyli; którzy tak wiele dla mnie znaczyli; dzięki którym jestem, kim jestem; którzy zachwycali mnie swoją wrażliwością, determinacją, pracowitością, siłą ducha, ekspresją, kreatywnością i żywiołowością; także
Czytaj dalejKategoria: Od dyrekcji
URODZINY AGNIESZKI OSIECKIEJ
Licealiści i gimnazjaliści zorganizowali dziś – w dniu urodzin poetki – spotkanie z wybranymi jej tekstami. Uhonorowali mistrzynię słowa, potrafiącą wyrazić rozmaite stany duszy, a zwłaszcza takie, kiedy nie ma się „już żadnych spraw i do nikogo złości” i tylko
Czytaj dalejPOD WPŁYWEM TERPSYCHORY
Oglądaliśmy wczoraj film Tomera Heymanna „Mr. Gaga” o wybitnym tancerzu i choreografie Ohadzie Naharinie. Pomyślałam o swoich kilkunastoletnich obserwacjach w szkole baletowej, poddanej reżimowi „jedynie słusznej radzieckiej szkoły baletu klasycznego”. Obowiązywała opinia, że każdy profesjonalny tancerz musi przez nią przejść
Czytaj dalejSTO SROK ZA OGON
Bardzo się cieszę, że w tegorocznej edycji literackiej nagrody „Nike” wśród nominowanych do głównej nagrody znalazła się książka Stanisława Łubieńskiego „Dwanaście srok za ogon”. Jej lektura jakiś rok temu sprawiła mi ogromną radość. Wstyd się przyznać polonistce, że „Dwanaście srok
Czytaj dalejUZUPEŁNIENIE – POWINNOŚCI NAUCZYCIELA WEDŁUG KONCEPCJI MIŁOŚCI ERICHA FROMMA
Muszę jeszcze nawiązać do zakończenia ostatniego tekstu. Myśl Fromma naprawdę na to zasługuje. Napisałam tam, że międzyludzka relacja jest konstruktywna jedynie wtedy, gdy pojawia się w niej element miłości, szeroko rozumianej; tak jak ten stan, to uczucie rozumie Erich Fromm.
Czytaj dalejMONGOLSKA MATKA NASZEJ CÓRKI CZYLI RÓŻNE TWARZE MIŁOŚCI
Mówiłam i mówię córce, że ma dwie matki, jedną – mongolską. Lekarka z Mongolii odmieniła nasze trudne życie, gdy dziecko miało siedem lat. Były łzy radości i kwiaty. I całe morze wdzięczności, bliskiej miłości. Nasza relacja trwa ponad dwadzieścia lat.
Czytaj dalejDLACZEGO POWSTAŁY PYP I MYP…
Oczywiście – IBO i my, szkoły IB, mamy pewną misję… Chodzi – choć być może dla niektórych to twierdzenie jest nazbyt patetyczne – o zmienianie świata na lepsze. W tym zakresie PYP i MYP sprawiają, że uczniowie lubią szkołę; ciężko
Czytaj dalejNIE MAMY CZASU NA NIEMIŁOŚĆ
Tak się składa, że od wielu lat niemal codziennie przejeżdżamy ul. Dolną, w dół. Często – w porze korków. Mam sporo czasu na oglądanie elewacji mijanych domów. Kiedyś wzruszały mnie napisy: „Dolny Mokotów wita”, „1944 pamiętamy”, kotwice – symbol Polski
Czytaj dalejINAUGURACJA ROKU SZKOLNEGO 2017/2018
No i kolejna inauguracja za nami…. Jestem pod wrażeniem rewelacyjnego wykładu inauguracyjnego, który wygłosiła nauczycielka fizyki w liceum – Marta Wolak. Wykład inauguracyjny jest naszą licealną tradycją od samego początku. Był to jednak pierwszy – w dwudziestopięcioletniej tradycji szkoły –
Czytaj dalejWILKOŃ, DON KICHOT, PAN TADEUSZ I HORYNIECKIE JERZYKI
Rok temu, wiedząc o zbliżającym się remoncie budynku, który był miejscem gniazdowania wielu jerzyków, napisałam do horynieckiego wójta maila. Poddałam mu w nim pomysł wybudowania w Horyńcu wieży lęgowej dla tych ptaków. Wójt jak to wójt – nie odpisał. Kiedy
Czytaj dalej