Było cudownie i trochę jakby w natchnieniu, pół metra nad ziemią… Spotkanie z niezwykłym gościem R.J.Palacio, autorką bestselleru „Cudowny chłopak”, poprowadziło dwoje uczniów – Bartek Sanowski z klasy 8 i gimnazjalistka Emilka Petelicka. Może troszkę dzięki temu, że obydwoje byli
Czytaj dalejIB-OWSKI POKÓJ
Różnica jest duża… W tradycyjnym pokoju nauczycielskim króluje zawiść… Myśli się (w samotności) albo omawia (w maleńkich, najlepiej dwuosobowych podgrupach) – kto jest bliżej, a kto dalej szefa… Ten, który jest bliżej, musi być ukarany, ale jest jednocześnie przedmiotem zazdrości
Czytaj dalejSIŁA DZIEWCZYN
Jakiś czas temu w naszym liceum – na szczęście przez może dwa lata, nie dłużej – dominowały uczennice, które bały się uśmiechnąć, żeby nie popsuć sobie makijażu, siadały, chodziły, mówiły w podobny sposób, nosiły białe płaszczyki i wyrafinowane markowe torebki.
Czytaj dalejSIŁA MEDYCYNY
W dzieciństwie jako osoba chorowita miałam częsty kontakt z lekarzami, którzy bardzo mi imponowali. Bardzo pragnęłam w przyszłości zasilić ich szeregi. Potem jednak okazało się, że nie umiałabym robić sekcji, nie mówiąc już o wiwisekcji. Zawód lekarza cieszył się jednak
Czytaj dalejMOJE KOŃSKIE ZDROWIE ALBO – CZYŻ NIE DOBIJA SIĘ KONI
Czasami życie stawia przed nami wyzwania konieczne do rozwoju – naszego lub np. szkoły. Wymagają one od nas końskiego zdrowia – wytrwałości, pracowitości, cierpliwości, odporności na stres. Samych najtrudniejszych dla mnie cech. Podjęcie tych wyzwań jest jednak konstruktywne, ciekawe, przynosi
Czytaj dalejŚWIĘTO PYP
Ostatni piątek był świętem IB w naszej szkole! Klasy czwarte przygotowały tzw. wystawę Primary Years Programme. Wystawa jest formą egzaminu kończącego program IB dla najmłodszych uczniów. Tak mądrze wymyśliło IBO, nie poddając się bezsensownej modzie na testowanie i porównywanie dzieci.
Czytaj dalejMOŻEMY BYĆ DUMNI
Kiedy zdawałam na polonistykę, na jedno miejsce było dziesięciu kandydatów. Na roku – 200 studentów, podzielonych na 10 grup. W mojej dwudziestoosobowej grupie znalazły się naprawdę świetne osoby. Wśród najbliższych mi były – Ela Sadura-Klawe i Wanda Curyło-Skrzypczyk. Ela ostatnio
Czytaj dalejMOI KOLEDZY GITOWCY
Wspomniałam w poprzednim tekście „Czasami pojawia się furia…” swoich przerośniętych kolegów z podstawówki… Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych tworzyli subkulturę gitowców. Mnie bliżej było do hippisów… Ale kiedy późnym popołudniem po dodatkowym angielskim, który i tak nie uczynił ze
Czytaj dalejCZASAMI POJAWIA SIĘ FURIA…
Czy zawsze musi tak być… Mroki niewoli… Bieda, upokorzenia, dla dzieci tylko edukacja zawodowa, w obcym języku… Zsyłki… Niekiedy – masowe egzekucje za polskość… Poeci, muzycy, nauczyciele pracują nad świadomością społeczeństwa… Dają nadzieję, pokazują tradycję – bogatą, wieloraką… Najodważniejsi, najpiękniejsi
Czytaj dalejARTYŚCI BIAŁO-CZERWONEJ
W Operze Narodowej obejrzeliśmy znakomity spektakl baletowy pt. „Nasz Chopin. Notre Chopin”, stworzony na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Choreografia jest dziełem dwóch światowej sławy twórców: Liam’a Scarlett’a i Krzysztofa Pastora. Wystąpili świetni tancerze Polskiego Baletu Narodowego. Orkiestra Teatru Wielkiego
Czytaj dalej