ŚWIĘTO SZKOŁY, JAKIEGO NIE BYŁO…

HISTORIA

Liceum zostało zarejestrowane w Kuratorium Oświaty wiosną 1992 roku. Od tego czasu co roku, wiosną właśnie, obchodzimy Święto Szkoły. Od początku ustaliliśmy, że najlepszą datą będzie pierwszy dzień wiosny, nazywany też dniem wagarowicza – 21 marca. Najpiękniejsze, najradośniejsze dla mnie były te uroczystości, które samodzielnie organizowali licealiści. Były roczniki, były uczniowskie samorządy, które przejmowały na siebie dużą część odpowiedzialności za wszystkie wydarzenia, organizowane przez szkołę. A nawet wręcz odbierały dorosłym pole do organizowania czegokolwiek. Zdarzyły się tzw. okrągłe jubileusze, na które zaproszeni byli goście z zewnątrz – burmistrz dzielnicy, warszawscy radni, dyrektorzy innych szkół, podczas których znałam jedynie scenariusz części oficjalnej. Część artystyczna była niespodzianką dla mnie i dla kadry nauczycielskiej. Miałam odwagę, żeby przeżywać takie sytuacje i nigdy się na młodzieży nie zawiodłam! Podejmowałam ryzyko, bo uważam, że licealiści powinni mieć prawo zagospodarowywania szkolnej przestrzeni i szkolnych wydarzeń według własnego scenariusza. Do końca życia pamiętać będę niezwykłą, twórczą, radosną, samorządową i artystyczną aktywność takich uczniów jak Michał Suproń, Ela Krawczykowska, Zuzia Gaszyńska, Lara Gessler, Ania Czarkwiani, Magda Szpak, Kasia Mądry, Zosia Śliwa, Paulina Bogusz, Ala Budny, Maks Murawski…  I pewnie jeszcze paru, o których przypomnę sobie być może dzisiaj lub jutro, najpewniej w środku nocy… Na te trzydzieści dwa lata istnienia placówki takich organizatorów-mocarzy nie było jednak bardzo wielu. Wynika to zapewne z tendencji ogólnospołecznych i statystyk, mówiących, jaki procent populacji bierze na siebie obowiązki liderów. Co roku, podczas spotkania z nowo wybranym samorządem zachęcam uczniów do tego, by traktowali szkołę jak poletko do trenowania, rozwijania umiejętności kreowania przez siebie rzeczywistości, dla dobra ogólnego i własnej satysfakcji. Zachęcam – z lepszym lub gorszym skutkiem.

W tym roku nowy samorząd w składzie: Pola Małkowska i Weronika Stawska od początku zgłaszał wiele pomysłów i wcielał je w życie. Najpoważniejszym wyzwaniem była organizacja dużej międzyszkolnej imprezy muzycznej na Święto Szkoły właśnie. Dziewczęta zaproponowały, by oprócz przedstawienia Teatru 4. Piętro odbył się Monnetowy Festiwal Muzyczny – MISME, w którym miałyby uczestniczyć zespoły rockowe z różnych szkół. Święto Szkoły zostało rozciągnięte na dwa dni 21-22 marca. Szczęśliwa, że mamy znów aktywny, twórczy i świetnie zorganizowany samorząd, natychmiast zaakceptowałam uczniowskie pomysły.

TEATR

W czwartek 21 marca w ramach Święta Szkoły obejrzeliśmy spektakl Teatru 4. Piętro  pt. „Stare piosenki”. Autorką scenariusza jest nasza wspaniała polonistka Magda Mika, która już za kilka dni po raz drugi zostanie mamą i która ofiarowała nam swój znakomity tekst w prezencie, odmawiając przyjęcia za niego wynagrodzenia. Twórczynią spektaklu była niezastąpiona Krysia Szrajber. Zagrali stali aktorzy naszego teatru: Natalia Świętochowska, Frania Orłow-Ostrowska, Julia Laurosiewicz, Dominik Ryfiński, Ola Mikołajczyk, Sophie Pilgrim, Ania Turowska, Ray Czarny, Antek Niezgoda. Wszyscy wypadli znakomicie. Mieliśmy też bardzo udany debiut aktorski Antka Podkowińskiego. Za światło i obsługę techniczną odpowiedzialni byli Maks Remiszewski i Tytus Majewski. Za udźwiękowienie i nagranie – Magda Skawińska i Marcin Żmudziński. Za dekoracje – Ania Czerwińska. Sztuka dotyka ważnych problemów dorastania – uzależnienia od sieci, uzależnienia od ocen, formułowanych przez otoczenie, lęków przed ośmieszeniem i hejtem, akceptacji samego siebie. Ma dynamiczną i zaskakującą fabułę. Wśród współczesnych nastoletnich  bohaterów pojawili się także … Barbara Krafftówna, Kalina Jędrusik i Eugeniusz Bodo, a ze sceny wybrzmiewały śpiewane przez nich dawno temu piosenki. Publiczność oglądała spektakl z zapartym tchem. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności jakiś czas temu udało mi się w końcu przeszkolić zespół TV Monnet w kwestiach związanych z filmowaniem, montowaniem filmów, prowadzeniem wywiadów i sprawozdań z wydarzeń szkolnych. Podziękowania dla pana Filipa Trziszki i pani Ani Nowocińskiej! Grupa uczniów została także przeszkolona przez pana Krzysztofa Nowogórskiego z obsługi świateł na scenie. To wszystko przydało się bardzo podczas tegorocznego Święta Szkoły. Uczniowie cudownie zaangażowali się w uwiecznianie niezwykle wartościowych artystycznie wydarzeń. Nie mogę się już doczekać filmowego sprawozdania ze  spektaklu „Stare piosenki” i festiwalu MISME, a także – z wcześniejszego wernisażu wystawy maturalnej Visual Arts.

CAŁY TEN ROCK

No i zadziało się!!! W czwartek i piątek szkoła pojaśniała, pulsowała działaniami wielu osób (tak naprawdę większej części społeczności Monneta), które z twórczą wyobraźnią, radością, zapałem, odpowiedzialnością i wzajemnym zaufaniem współtworzyły artystyczne i zarazem wspólnotowe wydarzenie!!! Szefowały dwie uczennice: Pola Małkowska i Weronika Stawska. Pozyskały one wielu współorganizatorów, pracujących w dziewięciu departamentach. Szacuję, że bezpośrednio w organizację festiwalu zaangażowanych było około sześćdziesięcioro naszych licealistów! Powstały przepiękne dekoracje, ilustrujące temat imprezy: AWATAR THE WAY OF WATER, w tym bardzo pomysłowe niebiesko-fioletowe meduzy. Wystąpiło sześć zespołów: NATE, DIZZY BLISS, NARKOLEPSJA, CIAŁA NIEBIESKIE, POLYGLOT, THE TAXATED. Rewelacyjnie zaśpiewały dwie nasze uczennice – Nathalie Janowski i Dominika Merczyńska. Usłyszeliśmy bardzo różne odmiany rocka, ale poziom wykonawców był wyrównany i bardzo wysoki. W efekcie – wszyscy, i nastoletni odbiorcy imprezy, i nieco starsza kadra nauczycielska, i przedstawiciele rodzin wykonawców oraz niżej podpisana, o której wieku nie wspomnę, bawili się świetnie! Rock ma wielką moc! I jednoczy pokolenia! Była to pierwsza impreza w Monnecie, na którą zostali zaproszeni uczniowie innych szkół. W fazie przygotowań – u jednych nauczycieli budziło to entuzjazm, u innych – zaniepokojenie i brak akceptacji. Tym bardziej dziękuję wszystkim, którzy wsparli mnie w mojej jednoosobowej decyzji o udzieleniu zgody samorządowi na organizację takiego dużego, międzyszkolnego festiwalu, a zwłaszcza – Renatom: Łukaszewicz i Dziurze, Jakubowi Lorencowi, Arturowi Smadze. Bardzo dziękuję nauczycielom, którzy szybko zgłosili swoją obecność podczas wydarzenia: Katarzynie Burzyńskiej, Renacie Dziurze, Michałowi Fijce, Agnieszce Pączkowskiej, Marcie Pokorskiej, Małgorzacie Przybylik, Ewie Stróżynie, Krystynie Szrajber, Hubertowi Trojanowskiemu i Paulinie Włoszczowskiej. Dziękuję pani Beacie Gorzkiewicz i znakomitej firmie pana Roberta Szczytowicza za sprawną, profesjonalną, spokojną, techniczną obsługę zespołów. Dziękuję panu Mirkowi Izdebskiemu oraz świetnym pracownikom ochrony z firmy Seris Konsalnet.

Przede wszystkim jednak – dziękuję i gratuluję naszym licealistom, pod wodzą Poli Małkowskiej i Weroniki Stawskiej. Organizacja festiwalu była perfekcyjna! Miał się rozpocząć o g. 16.30. Rozpoczął się o 16.31! Miał się zakończyć o 20.00. Zakończył się o 20.00! Udało Wam się zaprosić naprawdę  świetnych wykonawców. Wszyscy dotarli na czas. Obyło się bez potknięć, usterek i pomyłek, które przy organizacji tak dużych imprez są przecież rzeczą normalną.

Polu i Weroniko, cieszę się, że świetnie wykorzystujecie swój mandat społeczny! Zmieniacie naszą szkołę na lepsze! Jesteście wspaniałymi liderkami! Podziwiam Was i jestem z Was dumna! Jeszcze raz – gratuluję zorganizowania Święta Szkoły, jakiego jeszcze nie było! Już stałyście się częścią historii Monnet International School!

Leave a Reply