IDEA ZIELONYCH SZKÓŁ…

Zaraz po inauguracji zabrać uczniów w plener… Zainspirować do działań nieoczywistych, ciekawych, odkrywczych, twórczych, zabawnych… Pobyć razem w sytuacjach odmiennych od szkolnych. Przede wszystkim – w zieleni i na słońcu… Czyli tam, gdzie osoby rosnące, rozwijające się powinny przebywać jak najczęściej.

Zielona szkoła jest ogromnym wysiłkiem dla nauczycieli, jeśli się do zadania podejdzie uczciwie i ambitnie. Mało snu. Uwaga wyostrzona dwadzieścia cztery godziny na dobę. Prowadzenie rozmaitych, atrakcyjnych, niesztampowych zajęć od rana do wieczora. Nocne dyżury. Stanowi wyzwanie dla zdrowia, generuje ogromne zmęczenie.

Jest jednak także radością bycia razem z młodymi ludźmi, budowania z nimi relacji przed wejściem do szkolnych klas, realizowania projektów trudnych do przeprowadzenia w zamkniętym budynku. Dla nauczycieli z prawdziwą zawodową pasją, zaangażowanych w rozwój podopiecznych jest radością i gratką trudną do przecenienie. Nie da się – ani uczniom, ani nauczycielom, ani dyrekcji – nadrobić nieobecności na zielonej szkole.

W tym roku po raz pierwszy w historii liceum nie byłam na wrześniowej zielonej szkole… Życie niekiedy uniemożliwia realizację ważnych powinności. Tak się właśnie stało. Nie udało mi się przyjrzeć nowym uczniom i nowym nauczycielom… Rozpoznać, kto jest jaki… I jak się na nowo układają międzyludzkie relacje w naszej społeczności… Będzie mi niewątpliwie trudniej…

Wiem, że Brok 2023 był bardzo udany, z czego się bardzo cieszę i za co dziękuję wszystkim uczestnikom. Zwłaszcza tym nauczycielom, którzy spędzili tam całe pięć dni!

Leave a Reply