W ŚWIATOWYM DNIU ZDROWIA PSYCHICZNEGO…

A także – w trakcie Tygodnia Świadomości Chorób Psychicznych, który trwać będzie w Monnecie od 7 do 15 października…

Różnie znieśliśmy tak zwany (trudno bowiem znaleźć – oddający tak dobrze sytuację – polski odpowiednik) „lockdown”… Bo to i zamknięcie, i kwarantanna, i rodzaj zniewolenia…

To poczucie zniewolenia jest chyba najtrudniejsze… Zwłaszcza dla tych, którzy tę wolność mają we krwi, którzy tę wolność osobistą po prostu kochają… Wśród nich – najwięcej młodzieży.

Dlatego w tym roku szkolnym po raz pierwszy postanowiliśmy zaakcentować ten właśnie temat i popracować nad własną świadomością zdrowia psychicznego…

Stan przedłużającego się stresu, permanentnego napięcia, związanego z pandemią, ale także na przykład – z maturą, jest niebezpieczny. Prowadzi albo do spadku sił witalnych, możliwości poznawczych, smutku, stanów depresyjnych, albo – przeciwnie, wzmacnia bunt i agresję, generuje różne „wolty”, czyny szalone, nieracjonalne…

Nie jestem ani psychologiem, ani psychiatrą. Życie nauczyło mnie jednak, że warto w każdej sytuacji, nawet najbardziej niekorzystnej i trudnej, przejąć stery – na ile się da – w swoje ręce. Wywalczyć sobie poczucie sprawczości i decyzyjności… Owszem – zawsze są jakieś ograniczenia, jakieś procedury, jakieś rygory, jakieś kłody rzucane nam pod nogi… Ale w ich ramach, pomimo nich,  trzeba dla siebie znaleźć przestrzeń wolności. Inaczej czekają nas problemy.

W przypadku maturzystów – warto poczuć, że Diploma Programme da Wam wolność wyboru dalszej drogi, większą radość studiowania, znacząco większą możliwość samorealizacji. Przypomnijcie sobie, że to był Wasz wybór. Zauważcie, jak ciekawe są zajęcia, jak interesujące doświadczenia, obserwacje procesów – chemicznych, fizycznych i innych, jak fascynująca możliwość zdawania matury z Visual Arts! Zapomnijcie o oczekiwaniach innych! Przejmijcie od dorosłych – rodziców i nauczycieli – stery odpowiedzialności za przygotowanie do majowych egzaminów. Poczujcie się kapitanami tego rejsu! To jest Wasz statek! Wasze życie!

Co zaś tyczy pandemii… Mówiłam na początku roku szkolnego, że różne są podejścia do sytuacji i opinie na temat koronawirusa. Bez względu jednak na to, ku którym z nich skłaniają nas nasze osobiste przeświadczenia, jesteśmy zobowiązani do przestrzegania procedur! W imię wolności właśnie! W imię tego, by w pełni działał szkolny teatr. By rozpoczęły się w końcu próby szkolnych zespołów rockowych i ożyła szkolna perkusja (och, jak ona czeka na pałeczki w sprawnych dłoniach)! By odbywały się debaty! By można było bez przeszkód korzystać ze szkolnej bazy! Spotykać się z kolegami!

O wolność trzeba umieć zawalczyć! A nie głupio wyjaśniać, że maseczkę ma się w plecaku albo machać przyłbicą trzymaną w ręce! Od poniedziałku szkoła pracuje w żółtej strefie. Za brak maseczek NA TWARZY pojawią się kary! W imię wolności właśnie – wolności ekspresji wszelakiej: artystycznej, społecznej, naukowej, wolności wymiany myśli! Wolność to sprawczość, to odpowiedzialność, to wewnętrzna moc i konsekwencja!

Bądźmy wolni! Nie bójmy się! Pomimo wszystko!

Leave a Reply