SZPAKI

Co roku o tej właśnie porze fundują nam jednocześnie i radość, i horror.

Cztery okna naszego domu – dwa na parterze i dwa na piętrze – wychodzą na jednorodzinny dom, w którym nikt nie mieszka. W związku z tym wybrały go różne gatunki ptaków na miejsce gniazdowania. Między innymi szpaki. Swoje gniazdo urządzają na dachu, w miejscu gdzie łączą się pod kątem dwie jego powierzchnie, a to połączenie przykrywa element zwany gąsiorem. Pod tym gąsiorem właśnie na świat przychodzą młode szpaczęta. Miejsce bezpieczne, żadna sroka ani kuna się nie wedrze, ale czasami trudność z dostaniem się do środka mają także sami rodzice. Młode mają ogromne apetyty, więc zarówno mama, jak i tata uwijają się jak w ukropie. Zdarza się jednak, że mają dużą trudność, żeby wcisnąć się w wąziutką szparę. Zwłaszcza po deszczu, gdy blachodachówka jest śliska. Czasami oglądamy sceny naprawdę dramatyczne. Ze środka dochodzi przeraźliwy wrzask młodych. Rodzic natomiast z dziobem pełnym jedzenia „nalatuje” na szczelinę, próbuje się wśliznąć, lecz łapki ślizgają się, rodzic zjeżdża na brzuchu aż na rynnę. Po czym ponawia próby, niekiedy kilka albo i kilkanaście minut.

Bardzo się wtedy denerwujemy. Przypala nam się jedzenie i tracimy głowę. Udało nam się sfilmować taką scenę, jednak nie tę najbardziej dramatyczną.

Leave a Reply