STO LAT, KOCHANA SZKOŁO!

Cóż to był za tydzień!

Dzień w dzień wydarzenia – artystyczne, sentymentalne, intelektualne, towarzyskie, a nawet – kulinarne!

A w sobotę – Creme de la Creme – Zjazd Absolwentów! Znajome twarze, wspomnienia, wzruszenia, dużo emocji, radość! Najliczniej przybyła młodzież, która zdawała maturę już w budynku przy Belwederskiej, w latach 2018-2021. Ale pojawiły się także osoby, które uczyły się jeszcze w siedzibie przy ul. Abramowskiego, a nawet – przy Górskiej i Dereniowej. Licznie reprezentowany był rocznik, który zdawał maturę w … 1997 r. To dopiero było zaskoczenie i radość rozpoznawania się po latach! Przyszło więcej osób, niż się zarejestrowało, choć o godzinie siedemnastej na widowni siedziało tylko sześcioro/ośmioro adresatów wydarzenia. Mamy taką tradycję 😉 Odtworzony był film Jakuba Reszuty, a Teatr 4. Piętro zaprezentował „Ferdydurke w Monnecie” na podstawie tekstu Witolda Gombrowicza. Potem – pojedynczo i grupkami – zaczęli nadciągać kolejni absolwenci.

Z radością i zainteresowaniem został przyjęty album „Przełamując fale”.

Dziękuję naszym absolwentom – i tym młodszym, i tym starszym – za przybycie. Dziękuję nauczycielom, którzy zechcieli spędzić sobotni wieczór ze swoimi byłymi uczniami! Dziękuję za wszystkie rozmowy i miłe słowa, które usłyszałam.

Cały tydzień był niezwykły! Wszystkie wydarzenia odbyły się w klimacie otwartości, serdeczności i wzajemnego ciepła, co szczególnie podkreślali uczestnicy środowej gali oraz piątkowej konferencji. Uroczyste gale i naukowe konferencje są na ogół dosyć „sztywne” i sformalizowane. Cieszę się, że u nas udało się je zorganizować i przeprowadzić nieco inaczej.

Dziękuję całej szkolnej społeczności za zorganizowanie jubileuszu i udział w jego obchodach.

Szczególnie chciałabym wyróżnić – kolejność jest alfabetyczna 🙂 – Kasię Biernat, Anetę Borkowską, Jolę Borodzik, Jakuba Lorenca, Magdę Mikę, Martę Pokorską, Magdę Skawińską, Ingę Smoleń i Krysię Szrajber. To oni byli głównymi kreatorami tego tygodnia!

Dziękuję za prezenty – piękną grafikę, książki, podkowę i aniołka na szczęście, słodkości oraz całe morze kwiatów. Na stole w jadalni pojawiła mi się znienacka upojnie pachnąca kwietna łąka :).

Firma, która zajmuje się reklamą szkoły w Internecie, nagłośniła nasz jubileusz na Facebooku. To również był prezent!

Firma, która dostarcza posiłki do szkoły, ugościła przybyłych na galę, konferencję i zjazd absolwentów, także w prezencie.

Serdecznie wszystkim dziękuję! Sto lat, Kochana Szkoło! Jestem wzruszona i dumna, że taka piękna, kreatywna, wrażliwa i mądra wyrosłaś!

Leave a Reply