Jednym z nieoczekiwanych efektów epidemii jest odnawianie dawnych kontaktów. Odzywają się do nas osoby ważne dla nas w przeszłości. I tak otrzymaliśmy maila z pytaniem, co u nas, od wieloletniej naszej nauczycielki jogi – Ewy. Poopowiadaliśmy sobie o naszych bliskich, zwłaszcza oczywiście – o wnuczętach. Powymienialiśmy się rodzinnymi zdjęciami. Nie kontaktowaliśmy się ze sobą od kilkunastu lat….
W trakcie ostatniej sesji jogi zrobiliśmy sobie zdjęcia i wysłaliśmy je Ewie. Była bardzo szczęśliwa, że wciąż ćwiczymy…