ODBUDOWA WARSZAWY – TANIEC IDEALIZMU Z PRAGMATYZMEM

Właśnie skończyłam arcyciekawą książkę Grzegorza Piątka „Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944-1949”. O czynie niemożliwym – odbudowie Warszawy. Działające na wpół legalnie Biuro Odbudowy Stolicy skupiało, pracujących w „świętym szale”, za miskę zupy, architektów. Z jednej strony komunistów, z drugiej akowców. Nikomu to nie przeszkadzało. Śpiąc na podłodze, przemierzając morze ruin i inwentaryzując budynki, kreśląc projekty – z braku stołów – na podłodze współpracowali ze sobą m.in.: Stanisław Michał Jankowski ps. Agaton, cichociemny, oficer wywiadu Armii Krajowej, uczestnik powstania warszawskiego, osobisty adiutant generała Bora Komorowskiego; Marian Spychalski, przedwojenny komunista a jednocześnie urbanista, współpracownik prezydenta Stefana Starzyńskiego, oficer Ludowego Wojska Polskiego, a wcześniej – dowódca Gwardii Ludowej; przedwojenni profesorowie na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej – Lech Niemojewski i Jan Zachwatowicz, czy Józef Sigalin, major w Dywizji Kościuszkowskiej, syn przedwojennych fabrykantów żydowskiego pochodzenia. Najwybitniejsi architekci, bez względu na życiorys i poglądy polityczne współpracowali ze sobą w świętym, twórczym szale – odgruzowując, odnajdując cenne pozostałości po zabytkach jak np. figurę króla Zygmunta III Wazy, inwentaryzując, projektując, wykorzystując koncepcje urbanistyczne stworzone jeszcze przed wojną lub w czasie okupacji, ratując wiele zabytków, w tym – kościół św. Anny, który zsuwał się ze skarpy… Zespół wizjonerów, maksymalnie zaangażowanych w „zadanie niemożliwe”, dokonał cudu. W przedostatnim akapicie książki czytamy: „Naprawdę dobre miasto powstaje właśnie w twórczym zwarciu idealizmu z realizmem, wtedy gdy nie wygrywa ani marzyciel, ani pragmatyk, tylko obaj patrzą sobie bez przerwy na ręce. A najgorsze miasta świata to te, w których mieli szansę rozszaleć się wizjonerzy, i te, w których niepodzielnie rządzą księgowi.”

Myślę, że taki „taniec” idealizmu z pragmatyzmem jest gwarantem działań zmieniających świat na lepsze – w każdym miejscu i czasie.

Leave a Reply