NASZE ŚWIĘTO

Tak jak 11 listopada, tak jak 4 czerwca, tak i tę niedzielę – jak co roku od trzydziestu lat –  uważam za narodowe święto.

Troszkę mi dzisiaj zajęło znalezienie na Ursynowie wolontariusza z puszką. Pomimo że co roku 1% podatku przeznaczam na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, to i tak czuję konieczność wrzucenia jeszcze czegoś do kolorowego pudełka. W końcu pod Lidlem spotkałam nieco zziębniętego, może dziesięcioletniego chłopca z tatą. Miło sobie porozmawialiśmy. W drodze na bazarek mijałam wyjątkowo dzisiaj uśmiechniętych ludzi z czerwonymi serduszkami na kurtkach i płaszczach.

Chciałoby się zawołać – Niech żyje wolna, radosna, solidarna, energetyczna i uśmiechnięta Polska! Niech żyją czerwone serca rozgrzane miłością! Niech żyje Jerzy Owsiak! Niech żyje rock&roll!

Leave a Reply