Warszawa znów leży nad Wisłą.
Wcześniej też leżała, ale jednak jakby odwrócona plecami do rzeki, jakby na nią czegoś obrażona. Tyle lat!
No i doczekaliśmy się – nadrzecznych bulwarów w Warszawie.
Powstał dopiero mały ich odcinek. Brakuje łodzi z atrakcjami. Brakuje połączenia z Centrum Nauki „Kopernik”. Ale zachwyca już elegancki Bulwar Jana Karskiego z drewnianymi pergolami, ławkami i pomysłowymi leżakami. Zachwycają też latarnie w kształcie żagli, placyk z zadartym narożnikiem i placyk z różą wiatrów.
Żal, że wyszydzany przez niektórych tunel pod Wisłostradą jest tak krótki i nie ma możliwości połączenia nadwiślańskich bulwarów z Multimedialnym Parkiem Fontann oraz z ogrodami Zamku Królewskiego.
Wtedy „odzyskanie” przez Warszawę Wisły byłoby pełniejsze. No, ale cieszmy się tym, co jest! Korzystając z pięknej pogody, spacerujmy nad wreszcie odzyskaną Wisłą!