Przed świętami Jurek zawsze włączał płyty niesłuchane przez nas na co dzień – Louisa Armstronga, Elvisa Presleya
Mariah Carey… A w czasie świąt oprócz tradycyjnych kolęd w bardzo różnym wykonaniu – kapele góralskie, najchętniej – dwa nasze ulubione zespoły Wałasi i Ślebodni z Leśnicy.
Spróbowałam w tym roku po raz pierwszy od 2021 roku nawiązać do tej naszej rodzinnej tradycji…
Nie udało się…
Ratował mnie później rock…
Ciężki…