E-MAIL OD MATKI NAUCZYCIELKI 24H NA DOBĘ…

Droga Haniu,   Dziękuję za wpisy na blogu. Bardzo dziękuję za dzisiejszy. Dziękuję, że stoisz na straży ocalenia rzeczy najważniejszych. Dziękuję, że nie oczekujesz unifikacji sposobów nauczania.   Nie nadążam. 
Pracuję non stop. Tzn. „stop” też jest non stop…w związku z obecnością dzieci w domu…

Na lekcje Mani, na lekcje Ignasia, na Librusa Mani, na Librusa Ignasia, na plakat, na projekt, na lekcje on line, na aplikacje do zainstalowania, na kod do pobrania i odebrania, i zalogowania i niewylogowania, na kartę pracy z…plastyki, z muzyki, z matematyki, z angielskiego, z polskiego, z biologii, z geografii, z historii, z ortografii…

Moi uczniowie z 2DP i 3DP odsyłają zrobione ćwiczenia z francuskiego, zadania: ze słuchu, pisemne, ustne, prezentacje i wariacje…
Ledwo nadążam z otwieraniem, pobieraniem i  zapisywaniem. Sprawdzam, odsyłam, komentuję. Staram się na bieżąco. Część odkładam na wieczór, na weekend.

Zakupów dla 89- letniej babci odłożyć nie mogę.

No i zupa jeszcze i jakiś obiad przecież musi być.
I wietrzenie.
A przed chwilą było śniadanie i już szykuję kolację.
– „A czytanie do snu?”
– „A głaskanie?”
– „A dlaczego znowu jemy makaron?”
– „A wiesz, że skończyły się moje ulubione chrupki?”
– „Nie ma już papieru w drukarce?”
– „A dlaczego się nie śmiejesz?”

Czuję niewydolność.   Dobrze, że przypominasz o tym, co najważniejsze. Dziękuję.
Mocno ściskam. Wirtualnie.
Agata

Leave a Reply