DLA TYCH I – DLA TYCH…

Są tacy, którzy rozkwitli! Cieszą się, że nie muszą dojeżdżać… Że mogą dłużej pospać… Internet jest ich żywiołem. Królują. Oddają się – w czasie potencjalnego stania w korkach – pasjom i hobby. Nie tęsknią za ludźmi, bo zawsze byli introwertykami. Cieszą się, bo mają wychowawców na telefonie, innych nauczycieli na Microsoft Teams, na wyciągnięcie ręki. Wzorowo wywiązują się ze swoich szkolnych obowiązków. Ich oceny poprawiły się.

Są tacy, którzy są u kresu wytrzymałości. Tęsknią za normalnością, przytulaniem, randkami, pogaduchami na poduchach na Belwederskiej 6a. Próbami kapeli, chóru, musicalu, teatru… Treningami siatkówki, koszykówki, ping-ponga. Kontaktem wszelakim. Na przykład – ze szkolną tablicą, ze szkolną kanapą, ze szkolnym muzycznym dzwonkiem, który porządkuje czas. Klimatem – realu. Gubią się. Nie dają rady wślepiać się w te monitory przez tyle godzin. Czują, że za moment oszaleją.

U mnie – i jedno i drugie… Na początku zachwyt, że nie trzeba wychodzić z domu i że tyle można załatwić, zorganizować, przeprowadzić – online. Teraz już mam dosyć. Oczy pieką. Czas się rozmywa, skraca, rozciąga, jest nieprzewidywalny. Gubię się w sprawach, relacjach, projekty mieszają się ze wspomnieniami. Maligna.

Mówię więc sobie oraz piszę dla tych i – dla tych… Wrócimy do normalności. Wykorzystamy doświadczenia z narzędziami internetowymi. Docenimy – czas pandemii, bo nas dużo nauczył. Docenimy – czas powrotu, bo to, co było zwyczajną, banalną i nudną codziennością, stanie się odświętną radością, choć  być może będziemy troszkę spłoszeni, zagubieni w przestrzeni. Będzie pięknie!  Będzie mądrzej! Będzie lepiej!

Leave a Reply