CZYSTE PIĘKNO – KOLEJNA ODSŁONA

Miałam zaszczyt i czystą przyjemność uczestniczenia we wzruszającej, pięknej imprezie – dziewięćdziesiątych piątych urodzinach Józefa Wilkonia. Jej organizatorem był Artur Wolski. Odbywała się w Starej Prochowni. Jubilat jest wielkim artystą, a przy tym Pięknym Człowiekiem i Pięknym – pomimo zaawansowanego wieku – Mężczyzną, mądrym, dowcipnym i radosnym.

Podczas spotkania obejrzeliśmy film zrealizowany przez uczniów z Zespołu Szkół Fototechnicznych, którzy mieli okazję gościć w domu Mistrza, rozmawiać z nim, chłonąć atmosferę tego miejsca, oglądać jego prace… Byli pod ogromnym wrażeniem tej wizyty, co emanuje z ich filmu. Przede wszystkim jednak mieliśmy okazję posłuchać rozmowy z Mądrym i Pięknym Człowiekiem. Mówił o rzeczach najważniejszych – o sztuce życia, o umiejętności cieszenia się nim pomimo wszystko, o cudzie istnienia, o miłości do zwierząt – i tych prawdziwych, i tych stworzonych przez siebie… Urodziny uświetnił występ Jana Emila Młynarskiego, który zaśpiewał – lubiane przez jubilata – piosenki Stanisława Grzesiuka, akompaniując sobie na mandolinie, która należała kiedyś do barda Czerniakowa. Na zakończenie wieczoru odbył się wernisaż wystawy zdjęć Tomka Sikory, których bohaterem był Józef Wilkoń.

Miałam okazję porozmawiać z Mistrzem. Pamiętał swoje wizyty w naszym przedszkolu i w naszej szkole. Warsztaty plastyczne z uczniami. Pamiętał też nasze spotkanie i wspólne biesiadowanie w Horyńcu, a także – rozmowę o jerzykach…

Jestem wzruszona i przejęta. Mam poczucie niezwykłej duchowej bliskości z Józefem Wilkoniem. Podzielam jego poglądy na życie, jego miłość do zwierząt. Podziwiam jego dzielność i energię. Czuję się po tym spotkaniu niezwykle wzmocniona.

Nie mówiąc o tym, że absolutnie, od zawsze, zachwycają mnie jego prace. Regularnie odwiedzam w Radziejowicach Arkę.

Mam w domu trzy inkografie.

Czyste piękno – człowieka, jego dzieła, spotkania z nim…

Leave a Reply