Okazało się, że twórczynie przedstawienia „I nie było już nikogo” miały wątpliwości, czy będę zadowolona z wyboru tekstu, na podstawie którego powstał scenariusz. No bo wiadomo było, że Mickiewicz, Gombrowicz, Osiecka to moi ulubieni twórcy… Ale inscenizacja kryminału, w którym
Czytaj dalejKategoria: Od dyrekcji
I NIE BYŁO JUŻ NIKOGO
Przedstawienie trzymało w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty, a trwało 1,5 godziny! Momentami wywoływało dreszcz grozy. Znakomity scenariusz, napisany przez polonistki – Krystynę Szrajber i Magdę Mikę, na podstawie powieści Agathy Christie, perfekcyjna realizacja, dbałość o każdy szczegół, znakomite
Czytaj dalejNATRĘTNY SYNDROM „NIEMAMCIASIU”
Kiedy byłam bardzo mała, pierwszą dłuższą frazą, którą opanowałam, był zwrot: „nie mam ciasiu”. Używałam go, gdy czułam się zakłopotana i chciałam się oddalić. Niektórzy dorośli nadawali mi różne przezwiska (np. tapsik, cyplonok, chałeczka), a jednym z nich było: niemamciasiu.
Czytaj dalejW OBRONIE DZIKICH PLAŻ… REFLEKSJE PO DNIU DZIECKA
Zawsze wolałam dzikie plaże… Byłam chorowitą i anemiczną dziewczynką… Jednak moi rodzice, poza prowadzaniem mnie po lekarzach i nieustannym diagnozowaniem (co zapewne niewiele mi pomagało), starali się od wiosny po początek września zapewniać mi pobyt na świeżym powietrzu. Nie było
Czytaj dalejPOCZĄTKI WIOŚLARSTWA W NASZEJ SZKOLE
Nie jestem wodnym stworzeniem. Ten żywioł budzi mój duży respekt, choć dawno temu lubiłam zwiedzać świat statkiem. Były to jednak duże statki handlowe, najczęściej masowce. Obserwowanie dzisiejszego treningu naszych uczniów w Porcie Czerniakowskim było dla mnie sporym przeżyciem. Pierwszy raz
Czytaj dalejMIĘDZYNARODOWE TARGI KSIĄŻKI – RADOSNA NIEOBECNOŚĆ
Międzynarodowe Targi Książki odkąd pamiętam były ważnym corocznym wydarzeniem, związanym czasem z silnymi emocjami. Książki były najbardziej upragnionym dobrem. Czekałam na kolejne części „Tomków” Alfreda Szklarskiego, kolejny tom „Z życia zwierząt” Jana Żabińskiego, kolejną książkę Antoniny Żabińskiej, czy też Marii
Czytaj dalejWIERSZE PISANE NA NIEBIE
Kiedy mieszkaliśmy w domku na drzewie, przeglądaliśmy książki, które stanowiły wyposażenie apartamentu, między innymi atlasy ptaków i motyli, teksty Henry’ego David’a Thoreau, książkę James’a Aldred’a pt. „Człowiek, który wspina się na drzewa”. W tej ostatniej – pojawiło się zdanie, że
Czytaj dalejNIEODWOŁALNA BIZARNOŚĆ ŻYCIA CZYLI PTASI HORROR-PTASI RAJ
Na ten wyjazd wzięłam „Opowiadania bizarne” Olgi Tokarczuk. Współtworzą klimat mieszkania w drewnianym domku na drzewie, na skraju lessowego wąwozu. Pasują świetnie i smakują wybornie. Dostaliśmy pobyt tutaj w prezencie. Intencją darczyńców było zapewnienie nam świętego spokoju kilka metrów nad
Czytaj dalejWSZYSTKO JEST POEZJA
W latach siedemdziesiątych chyba ukazał się tekst jednego z moich ulubionych w tamtych czasach twórców – Edwarda Stachury, pt. „Wszystko jest poezja”. Pisarz użył w tytule niepoprawnej formy gramatycznej mianownika zamiast narzędnika w wyrazie „poezja”. Tytuł mojego dzisiejszego tekstu jest
Czytaj dalejKALINOWY CZAR
W szkole, odkąd tylko pamiętam, powszechnie uważało się, że matematyka jest najtrudniejszym przedmiotem, ever! Z matematyką miałam relację dwubiegunową. Uwielbiałam geometrię; najbardziej – zadania z zastosowaniem twierdzenia Talesa i Pitagorasa. Lubiłam równania i układy równań. Natomiast rachunek prawdopodobieństwa, a także
Czytaj dalej