Początek roku uwalnia medialną energię hejtu wobec szkoły… Modnie jest w tym czasie szkołę poobrzucać błotem… A ze szkołą jest podobnie jak z demokracją – ma swoje wady, ale nikt niczego lepszego jeszcze nie wymyślił… Znam świetnie te wady. Wielokrotnie
Czytaj dalejAutor: Hanna Buśkiewicz-Piskorska
WYŚPIEWAĆ SWOJĄ PIEŚŃ!
To zawołanie jest dla mnie najważniejszym przesłaniem dzisiejszej inauguracji roku szkolnego w liceum. Rozpoczęłam rok szkolny 2023/2024 – trzydziesty drugi w Monnecie! – ukraińskim dzwonkiem – prezentem od absolwenta, Makara. Potem zastanawialiśmy się nad trzema kwestiami: O praworządności mówił prof.
Czytaj dalejNA POCZĄTEK ROKU SZKOLNEGO – POCHWAŁA DYDAKTYKI ZWIĘZŁOŚCI
Mam intuicję, że szkoła jako instytucja jest przegadana… Dorośli monologują – często kwieciście i dygresyjnie – zachwycając się swoją erudycją. Czasami nie widzą reakcji słuchaczy. Ignorują senność, zmęczenie, znudzenie – skupieni na treściach programowych zapominają o relacji z uczniami. Swoją
Czytaj dalejWRAŻENIA, WRAŻENIA, WRAŻENIA…
W czwartek trafiłam do Filharmonii Narodowej na recital fortepianowy ukraińskiego muzyka Vadyma Kholodenki. Pierwsza część koncertu to była wyłącznie klasyka – Handel, Haydn, Beethoven. Słuchało mi się jej miło. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek wcześniej w trakcie odbioru muzyki przytrafiła mi
Czytaj dalejNOWINKI, NOWINKI…
Zawsze miło wprowadzać jakieś zmiany… Wakacje są dobrym momentem na to. Zwłaszcza jeśli myślimy o szkole. Dużo ekscytacji daje mi zwiększanie roli muzyki w Monnecie. Powstała sala z instrumentami na parterze budynku przy Belwederskiej, która sprawi, że zajęcia muzyczne nie
Czytaj dalejMOJE SZCZĘŚCIE!
W ubiegłym tygodniu napisałam listy. Trzy. Dla trojga wnucząt. Dla Tadzia na dziewiąte urodziny. Dla Tosi – na siódme. Dla Julianka – na przyjście na ten świat. Sprawiło mi to dużą frajdę. W piątek musiałam przyjechać do Warszawy – z
Czytaj dalejBIJOUX & STONES
Kiedy byłam jeszcze całkiem mała, dostałam od mamy naszyjnik prawdziwych korali, który nosiła jej mama, moja nieznana – bo zmarła młodo – babcia Marysia. Miały dla mnie magiczną moc. Trochę później ciocia babcia, najmłodsza siostra zmarłej babci, moja ukochana ciocia
Czytaj dalejBABCIOWANIE NA DUŻYM EKRANIE I INNE…
Stało się zabawnie. Miałam ochotę obejrzeć finałowy mecz Ligi Narodów na wielkim ekranie. Ewie udało się spełnić moją zachciankę. W trakcie siatkarskich emocji zadzwoniły wnuczęta i wyświetliły mi się „na meczu”, na dużym ekranie. Pierwsze widzenie z siedmiodniowym Julianem miałam
Czytaj dalejHOŁD DLA DŁONI CHIRURGA
Wczoraj poddałam się zabiegowi ekstrakcji zęba. Ząb był trzykrotnie leczony kanałowo, ostatnio w marcu. Nie bolał, ale od połowy czerwca czułam, że mnie truje. Postanowiłam więc się go pozbyć. Raz już byłam umówiona z lekarzem, ale się rozchorował. Stwierdziłam więc,
Czytaj dalejZANURZENIE
Teraz, od kilku dni, zanurzenie w roślinach. Dotykanie, podwiązywanie, podcinanie, pielenie… Tego ostatniego nadmiar – mięśnie, wciąż te same, nadwyrężane… Stały ból… Ale także – rozkosz chodzenia boso po trawie… Trawa szmaragdowa, mięciutka, codziennie koszona przez robota… Obfite plony truskawek
Czytaj dalej