PAUZA

Wylądowałam w łóżku. Od soboty zmagam się z infekcją. Pauza zapewne była potrzebna, żeby poukładać myśli i emocje. Bo też i czas jest wyjątkowy. Wrześniowa intensywność szkolna, śmierć Benefisa – ukochanego konia Jurka i odwiedziny najbliższych, po trzech latach kontaktów

Czytaj dalej

TYLKO MIŁOŚĆ…

Pięć lat temu wydawało mi się, że z grubsza wiem… Jak działa świat… Jak działa ludzka psychika… Co jest dobre… Co jest złe…  Kim jestem… Byłam szczęśliwą – och, jakże szczęśliwą!!! – żoną… Szczęśliwą mamą i teściową… Ogromnie szczęśliwą babcią…

Czytaj dalej