Wylądowałam w łóżku. Od soboty zmagam się z infekcją. Pauza zapewne była potrzebna, żeby poukładać myśli i emocje. Bo też i czas jest wyjątkowy. Wrześniowa intensywność szkolna, śmierć Benefisa – ukochanego konia Jurka i odwiedziny najbliższych, po trzech latach kontaktów
Czytaj dalejMiesiąc: wrzesień 2024
TYLKO MIŁOŚĆ…
Pięć lat temu wydawało mi się, że z grubsza wiem… Jak działa świat… Jak działa ludzka psychika… Co jest dobre… Co jest złe… Kim jestem… Byłam szczęśliwą – och, jakże szczęśliwą!!! – żoną… Szczęśliwą mamą i teściową… Ogromnie szczęśliwą babcią…
Czytaj dalej