ŻYCIE JEST PIĘKNE!

Równe trzydzieści lat temu moje ciało siłami boskiej natury wydało na świat śliczną, malutką dziewczynkę. Niepostrzeżenie mała dziewczynka zamieniła się w piękną, mądrą, dzielną kobietę. Tak naprawdę – dla mnie najpiękniejszą, najmądrzejszą, najdzielniejszą, jaką znam.

Równe siedem miesięcy temu ta piękna, mądra i dzielna kobieta boskimi siłami natury wydała na świat ślicznego chłopczyka…

A za oknem przekwitają forsycje i magnolie… A bzy i kasztany buzują, pęcznieją w oczach, szykując swoje kwiatowe pączki na czas matur. Jak zawsze, jak co roku. Ptaki szaleją, porwane przez nurt zalotów i rodzicielstwa. Ta energia życia wibruje w powietrzu, ten dynamiczny pęd stawania się z niczego. Sucha, pokryta zeszłorocznymi liśćmi ziemia nagle pokrywa się soczystą trawą i mleczami. Z suchych patyków wyrasta delikatna zieleń. Z suchych cebulek, wkopanych w ziemię jesienią, dzielnie przebijają się mocarne łodyżki tulipanów, by po chwili zakwitnąć i … przekwitnąć. Czerwone, żółte, różowe, papuzie. Trudno nadążyć. Zatrzymać na moment w kadrze życia. Nie da się.

Cud życia – zwyczajny jak chleb powszedni, niezwykły jak stworzenie świata….

Doświadczamy, przeżywamy, jesteśmy.

Życie jest piękne!

Leave a Reply