ZAMIAST SŁÓW… W CZAS WIOSENNEJ INTENSYWNOŚCI

Emocjonującej akcji w ostatnich dniach – nadmiar! Bo i święto szkoły, i wernisaż Visual Arts, i dzień otwarty dla kandydatów… Przed – zawsze niepokój. Po – na szczęście sama emocjonalna śmietanka – zachwyt, radość, entuzjazm, poczucie wspólnoty, jedności i przynależności do czegoś, co JEST NIEZWYKŁE, bo tworzą to coś naprawdę NIEZWYKLE NIEZWYKLI LUDZIE – nauczyciele i uczniowie. Formę znaleźć na oddanie tego wszystkiego trudno. Ileż można używać przymiotników nacechowanych emocjonalnie…?!  Dobrze więc, że są gesty. Można klaskać… Można poprzytulać … Można się uśmiechać… Uścisnąć dłoń! Ale to w trakcie…  A już po, w domu, kiedy wypadałoby usiąść i zamienić to w słowa, przychodzą na myśl emotikonki albo wykrzykniki – Ach!!! Och!!! Wow! Super! Świetnie! Brawo!!! Rewelacja!!! A tu jeszcze świadomość, że scenariusz do nieprawdopodobnie – w sposób niemożliwy w warunkach szkolnych! – profesjonalnego przedstawienia napisała uczennica kl. 2 liceum – Paulina… Wernisaż wystawy Ali – mocny, estetycznie spójny (prace plastyczne, muzyka, film, światło), wyjątkowy. I nasi uczniowie w trakcie spotkania dla kandydatów – wzór kultury, otwartości, życzliwości i klasy. I nauczycielskie pomysły na lekcje i pokazy – zaskakujące, inspirujące. A za oknem, w ogródku, którego nie ma czasu uprzątnąć, kwitną już nie tylko krokusy, ale także zakwitł samotny żółto-czerwony tulipan…. A w lesie tuż przed zmierzchem – takie ptasie koncerty, że dech zapiera… A sprężynujące nóżki wnucząt w niesłychanym pędzie, skaczą, biegną, pedałują… I mnóstwo godzin rozmów z często niezwykłymi ludźmi – kandydatami do szkoły… I znakomity, przejmujący film o liderze zespołu „Queen”… Czas zgęstniał – nie ma czasu na uporządkowanie myśli i uczuć. Wiosenna intensywność!!!

Leave a Reply