PRZEGLĄD TYGODNIA

To był bardzo emocjonujący tydzień…

Ogromny smutek po śmierci Ważnego Człowieka, bliskiego bardzo nauczyciela wrażliwości estetycznej, patriotyzmu i historii. Każdy jego film był dla mnie ważny. Oglądałam wszystkie z największymi emocjami, które wywoływały nawet te mniej znane i/lub uważane przez fachowców za mniej udane.

Każda premiera była dla mnie wyczekiwanym świętem.

Cudowne obrazy. Na jednym biegunie filozoficzno-eschatologiczne: „Brzezina”, „Krajobraz po bitwie”, „Tatarak”, „Panny z Wilka”, „Piłat i inni”.

Na drugim – mocne, bolesne, dotyczące historii Polski „Lotna”, „Człowiek z marmuru”, „Człowiek z żelaza”, „Wałęsa. Człowiek z nadziei”, „Katyń”.

A po środku – absolutne arcydzieło sztuki filmowej: „Ziemia obiecana”.

Piękne ekranizacje moich ulubionych tekstów literackich: „Pan Tadeusz”, „Wesele”, „Zemsta”. Sporych ich fragmentów – z miłości do brzmienia języka Adama Mickiewicza, Stanisława Wyspiańskiego, Aleksandra Fredry – uczyłam się kiedyś na pamięć.

Oglądane z młodzieńczą nadwrażliwością, ze ściśniętym gardłem – „Kanał” oraz „Popiół i diament”.

I jeszcze „Korczak”, dzięki któremu świat poznał naszego świeckiego świętego, absolutnego guru pedagogiki, mojego guru, którego myśl w dalszym ciągu stanowi dla nas, nauczycieli, wyzwanie intelektualne i etyczne.

Nastolatkowe emocje podczas oglądania „Popiołów”, z odważną jak na lata sześćdziesiąte sceną erotyczną z udziałem Daniela Olbrychskiego i Poli Raksy. „Wszystko na sprzedaż” – hołd złożony Zbyszkowi Cybulskiemu, z plejadą najlepszych polskich aktorów, który – jako ich fanka – oglądałam z wypiekami na twarzy.

Andrzej Wajda reżyserował  również w teatrze. I także – ważne dla mnie utwory, teksty Fiodora Dostojewskiego: „Zbrodnia i kara”, „Biesy”, „Idiota”. Nigdy nie zapomnę kreacji aktorskich Jerzego Radziwiłowicza jako Raskolnikowa i Jerzego Stuhra jako Porfirego.

Więc smutek… Że już nie zekranizuje na przykład „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego… I żadnej innej ważnej książki ani żadnego ważnego tematu…

I zaraz – jak to w życiu – płodozmian – szalona radość.

Bob Dylan dostał literacką Nagrodę Nobla!

Guru. Bard. Walczący piosenką – przeciwko wojnie, zakłamaniu, głupocie…  Moim ulubionym utworem Dylana, przy którym przetańczyłam niejedną noc, jest „Knocking’ on Heaven’s Door” w brawurowym wykonaniu „Guns N’Roses”. Zaraz za nim – „Like a Rolling Stone” z płyty „The Rolling Stones”. W Polsce utwory Dylana śpiewała znakomicie Martyna Jakubowicz, znana najbardziej z własnej piosenki o domach z betonu, w których „nie ma wolnej miłości, są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne, Casanova tu u nas nie gości”.

W wykonaniu autora najbardziej lubię „Mr Tambourine Man”.

Nobel dla Dylana to dla mnie nobilitacja rocka. Rock w pełni na nią zasłużył. Ten gatunek muzyki – w moim pojęciu – najlepiej wyraża dramaty i rozedrganie czasów, w jakich przyszło nam żyć. Drapieżny. Zaczepny. Chropowaty. Prowokujący. Obrazoburczy. I muzycznie, i tekstowo.

Więc radość, że rockman dostał Nobla!

Dzisiaj Dzień Nauczyciela, święto Komisji Edukacji Narodowej.

Ogrom wzruszeń na Abramowskiego! Uroczystość przygotowana przez nauczycieli i uczniów Diploma Programme. Pomysłodawczyniami jej formuły były panie Agata Szaryńska-Szlaz i Renata Słowińska. Stworzyły wydarzenie, którego celem było pokazanie psychologicznego portretu nauczyciela. Przedstawiły razem z Marysią Czajkowską podsumowanie ankiety, przeprowadzonej wcześniej wśród nauczycieli liceum i gimnazjum, z którego wyłoniła się sylwetka nauczyciela Monnet International School. Następnie uczniowie: Paulina Matuszyk, Aleksandra Kowalska, Klaudia Kaczmarek, Alexander Burlak i Karolina Goławska zaprezentowali postacie filmowych bohaterów–nauczycieli, pozytywnych bohaterów, określając ich cechy i sposoby działania w szkole. W dalszej kolejności obejrzeliśmy dwie scenki teatralne : 1. Nauczyciel w gabinecie doktora Freuda. 2 Uczeń w gabinecie doktora Freuda. W rolę nauczyciela wcieliła się uczennica – Julia Naruszewicz-Stroińska. W rolę ucznia – nauczyciel, Jakub Lorenc. Wszyscy, z odtwórcą roli Freuda – Jakubem Pressello włącznie – zagrali brawurowo!

Przed wyjściem z sali młodzież zapisywała na tablicy cechy, które najbardziej ceni u swoich nauczycieli.

Uczestniczyliśmy w uroczystości starannie przemyślanej i przygotowanej, pogłębionej, wzruszającej, bo przypominającej misję zawodu nauczyciela, a jednocześnie – lekkiej i zabawnej.

Jakie są wnioski. Przede wszystkim – nauczyciel też człowiek. Ma tremę, rozmaite lęki, ale też –  pasję, którą chce się dzielić z uczniami, miłość do zawodu. I najbardziej optymistyczna konkluzja – istnieje wspólny mianownik między pozytywnymi bohaterami filmowymi, filozofią nauczania w programach IB i działaniami nauczycieli MIS.

I jeszcze kolejna radość dzisiaj na Abramowskiego! Ukazał się kolejny numer gazety szkolnej „Toster”. Świetne teksty naczelnej – Amelii Olędzkiej, uczennicy klasy III gimnazjum – lekkie, zaskakujące metaforyką pióro; ale także innych uczniów. Sprawozdanie z tegorocznego Kozła – Emilii Juchno. Relacja z wyjazdu do Suraża – Pauliny Bogusz. Krzyżówka gastronomiczna. Aktualności szkolne. Baaardzo zabawny wierszyk ortograficzny. Gratuluję! I bardzo, bardzo się cieszę!

To zadziało się na Abramowskiego w samo południe, a już o 15.00 rozpoczęło się ślubowanie pierwszoklasistów w szkole podstawowej przy ul. Stępińskiej 13, poprzedzone pięknym przedstawieniem, przygotowanym przez uczniów klas drugich pod kierunkiem wychowawczyń: Jolanty Borodzik i Ewy Domańskiej. Scenariusz spektaklu – „Alicja w krainie IB” na podstawie klasyki literatury dziecięcej napisały obie nauczycielki. Śliczna, przemawiająca do wyobraźni, pomysłowa dekoracja, świetnie przygotowani wykonawcy zachwycili zgromadzoną publiczność.

Wcześniej o 10.00 w Międzynarodowym Przedszkolu Misia Paddingtona odbyło się ślubowanie Maluchów. Nie byliśmy świadkami tej – podobno bardzo udanej – uroczystości. Ale oglądaliśmy zdjęcia, na których miedzy innymi dziećmi nasz – na galowo ubrany i bardzo przejęty! – wnuczek Tadzio składał ślubowanie.

Uff! Takie emocje przeżywałam w mijającym właśnie tygodniu!

 

 

Leave a Reply