KONIEC ŚWIATA!

Dzisiaj odbyła się premiera świątecznej jednoaktówki w wykonaniu naszego szkolnego Teatru Monneta pt. „Koniec świata!”. Radość moja ogromna! Ożyła piwniczna scena! Było profesjonalnie, nastrojowo i mądrze. I mimo siermiężnych (ale jakże klimatycznych i niepowtarzalnych!!!) warunków – elegancko! W piwnicznej scenerii zapanowały ład, porządek, czystość, dbałość o detale i sceniczny profesjonalizm!

Oto jak wyjątkowe osoby mogą wpływać na rzeczywistość!

Czekałam na to wiele lat! Od czasu naszej wspaniałej klasy „Super IB”.

Na spektakl zostały wręczone eleganckie zaproszenia. Z powodu małej widowni (ciasnota) przedstawienie zostanie jutro powtórzone i obejrzy je inna grupa widzów. W związku z tym – wstęp wyłącznie z zaproszeniami.

Jestem pod ogromnym wrażeniem. Wydarzenie rozpoczęło się PUNKTUALNIE! Co niestety w naszej szkole nie zawsze było oczywiste. Aktorzy perfekcyjnie i profesjonalnie pod każdym względem – znajomości tekstu, ekspresji, dykcji, ruchu scenicznego, wykorzystania powierzchni piwnicy, wykonali swoje zadanie. Ciekawy był scenariusz napisany przez dwie cudowne polonistki – Magdę Mikę i Krystynę Szrajber, które także reżyserowały przedstawienie. Powstał lekki, zabawny, ale jednocześnie bardzo poruszający i skłaniający do refleksji tekst – o naszych postawach, problemach, wszechobecnej agresji, będącej inną twarzą lęku, lęku przed obcym, przed zmianą, przed wyjściem z konwencji, stereotypu, schematu, a także o naszej ludzkiej naturze, będącej niepowtarzalną mieszanką dobra i zła. W stronę widowni płynęła zachęta, bardzo bożonarodzeniowa, żeby zatrzymać się, pomyśleć, zastanowić nad sensem świąt, które tak bogato i uroczyście obchodzimy – i okazać sobie wzajemnie troszkę więcej zrozumienia, akceptacji i miłości.

Gratuluję aktorom i realizatorom  – Paulinie Bogusz, Natanowi Kobusowi, Zosi Mackiewicz, Mateuszowi Nowakowskiemu, Jakubowi Pressello, Zosi Śliwie i Lenie Wróbel.

Zachwyciła mnie bardzo pomysłowa, elegancka scenografia! Nie wiem, kto jest jej autorem…

Koniec świata! Piwnica wreszcie ożyła! I to jak!

Leave a Reply