„DZIADY” W MIS

Ogromną radość sprawiła mi dzisiejsza premiera Teatru MIS. Pogodzenie Halloween i Zaduszek w wampirycznych strofach naszego wieszcza…

I pomyśleć, że niektórzy – nauczyciele, oświatowi urzędnicy, rodzice – martwią się, jak uczyć dzieci patriotyzmu, jak postawić tamę zalewowi kultury anglosaskiej, jak zagonić uczniów do lektury „Dziadów”, arcytrudnego i arcynudnego arcydramatu narodowego, popełnionego dawno temu przez naszego „upomnikowanego” i „zabrązowionego” na śmierć narodowego wieszcza; utworu, który – w epoce kultury obrazkowej – podobno już dawno przestał kogokolwiek w jakikolwiek sposób pociągać, przynajmniej w szkole, bo w teatrze czasami bywa inaczej.

A tu wystarczy zakleić okna czarną bibułą, zgasić światło, zapalić kilka świec i pozwolić brzmieć słowom:

„Pierś znowu tchnęła, lecz pierś lodowata,

Usta i oczy stanęły otworem,

Na świecie znowu, ale nie dla świata:

Czymże ten człowiek? – Upiorem.

Ci, którzy bliżej cmentarza mieszkali,

Wiedzą, iż upiór ten co rok się budzi,

Na dzień zaduszny mogiłę odwali

I dąży pomiędzy ludzi.”

I tworzy się nastrój. Aktorzy zaczynają swoje misterium. Prowadzą nas, widzów przez część II dramatu i Widowisko. Wywołują duchy trzech kategorii – lekkiej, najcięższej i pośredniej. Przypominamy sobie prawdy:

„Bo słuchajmy i zważmy u siebie,

Że według Bożego rozkazu:

Kto nie doznał goryczy ni razu,

Ten nie dozna słodyczy w niebie.”

„Bo kto nie był ni razu człowiekiem,

Temu człowiek nic nie pomoże.”

„Bo słuchajmy i zważmy u siebie,

Że według Bożego rozkazu,

Kto nie dotknął ziemi ni razu,

Ten nigdy nie może być w niebie.”

Na koniec pojawia się zaskakująco milczące i uparte Widmo, które nie chce odejść…

Wybrzmiewają słynne słowa: „Są dziwy w niebie i na ziemi, o których nie śniło się waszym filozofom.”

Potężna, jak na naszą szkołę, dwudziestopięcioosobowa  grupa uczniów, pod kierunkiem polonistek – Krystyny Szrajber i Magdy Miki,  przez ostatnie tygodnie pracowała z tworzywem słowa Adama Mickiewicza, by nadać mu sceniczny kształt. Oddech, dykcja, ruch, organizacja przestrzeni, tworzenie i gromadzenie dekoracji i rekwizytów, no i oczywiście opanowanie tekstu na pamięć to zadania, którymi się zajmowano. Współpracowali ze sobą uczniowie wszystkich klas gimnazjum i liceum poza maturalną (szkoda!).

Efekt był imponujący.

Integrujące popołudniowe wydarzenie teatralne zgromadziło nauczycieli, rodziców i uczniów. Gratulacje i podziękowania – dla polonistek oraz młodzieży: Małgosi Rawy, Patryka Boguckiego, Kacpra Plebana, Julki Naruszewicz-Stroińskiej, Edyty Bojko, Oli Kowalskiej, Mateusza Bieleckiego, Marcina Michalskiego, Ani Kossakowskiej, Weroniki Kowalskiej, Janusza Sasorskiego, Janka Pasika, Ali Fidler, Pauliny Bogusz, Karoliny Gurazdowskiej, Magdy Bednarczyk, Asi Holding, Wiktorii Chrzanowskiej, Neli Jeziorskiej, Emilii Juchno, Klary Mikulskiej, Oli Jaworskiej, Maxa Murawskiego, Asi Cieplińskiej i Kingi Grzebieluch.

To nie koniec około zaduszkowych wydarzeń. Zorganizowane przez uczniów przy wsparciu anglistek – Katarzyny Burzyńskiej-Pefkevy i Joanny Hermaniuk-Kwasik, dwie „edycje” „halloween’owej kawiarenki” przyniosły utarg w wysokości 1224,71 PLN, który w całości zostanie przekazany ursynowskiemu hospicjum im. Świętego Krzysztofa.

Dziękuję!

 

 

 

 

 

 

 

Leave a Reply