Udał się. Jesteśmy w chmurze – Microsoft Teams! Ta platforma będzie podstawowym narzędziem edukacyjnym w czasach zarazy. Od czwartku 19 marca są do niej podłączeni wszyscy nauczyciele i uczniowie. Część osób już działa na niej pełną parą, innym trudno się
Czytaj dalejAutor: Hanna Buśkiewicz-Piskorska
STOP! MUSIMY SIĘ ZATRZYMAĆ! ALBO NAWET ZROBIĆ KROK DO TYŁU!
Ruszyła machina uczenia na odległość. Społeczeństwo znów ma za złe, że nauczyciele mają wolne. Tyle wolnego! A tu machina się rozkręca! A tu gorączka po nocach! Myślenie. Zastanawianie się nad sposobami. Oswajanie nowych narzędzi. Przygotowywanie zajęć w różnych wariantach. Sprawdzanie
Czytaj dalejE-MAIL OD MATKI NAUCZYCIELKI 24H NA DOBĘ…
Droga Haniu, Dziękuję za wpisy na blogu. Bardzo dziękuję za dzisiejszy. Dziękuję, że stoisz na straży ocalenia rzeczy najważniejszych. Dziękuję, że nie oczekujesz unifikacji sposobów nauczania. Nie nadążam. Pracuję non stop. Tzn. „stop” też jest non stop…w związku z
Czytaj dalejOKOŁOEPIDEMIOLOGICZNE REFLEKSJE
Stało się niemożliwe – zachwyciłam się naszym dziennikiem elektronicznym! Wyrwało mi się nawet: Kocham Librusa! Do tej pory go nie lubiłam. Oczywiście – ma swoje plusy, dlatego jest wdrożony. Jednak ma też sporo minusów. Podam przykład z życia. Jest lekcja.
Czytaj dalej„MIŁOŚĆ W CZASACH ZARAZY”
Jest to tytuł mojej ulubionej książki. Napisał ją Gabriel Garcia Marquez, ukochany pisarz. Pierwszego jego utworu, który przeczytałam w 1976 r., o intrygującym tytule „Sto lat samotności”, uczyłam się na pamięć, choć to przecież powieść, nie – wiersz. Piękno zdań
Czytaj dalejNIEWYPOWIEDZIANE ZACHWYTY
Stale mam wrażenie, że brakuje wciąż czasu na cieszenie się zachwytami, celebrowanie ich, myślenie o nich… Piszę więc kolejny tekst – bajaderkę, mieszankę minionych niewypowiedzianych zachwytów, które przemknęły w jakimś pędzie bieżących spraw. Pierwszy niewypowiedziany zachwyt miał miejsce jeszcze w
Czytaj dalejDUŻO RADOŚCI!
Wczoraj – dzień otwarty na Stępińskiej… Przyszło dużo miłych i bystrych dzieci. Także – nasze wnuczęta. Duma i wzruszenie! Ponadto odwiedziło nas wielu sympatycznych rodziców kandydatów. Dziękujemy! „Załoga Stępińskiej” zorganizowała i przeprowadziła spotkanie tak, jak na to zasługuje nasza szkoła
Czytaj dalejA W DRODZE POWROTNEJ…
Piękne, całkiem już wiosenne widoki pól, łąk i lasów… A także – liczne klucze gęsi, jak zawsze co roku o tej porze… Stada, żeby nie powiedzieć – roje, szpaków… Dwa dostojne, wręcz wytworne, szare żurawie na łące… Bocian w locie,
Czytaj dalejKARKONOSKIE IMPRESJE
Chybotek chybotał się pod ludzkimi nogami. Jak sto lat temu, jak tysiąc… Wbrew siłom grawitacji. Zapewne za sprawą ducha Karkonosza. Bo jakby inaczej… Trzy alpaki składały pokłon przed Grobem Karkonosza, bo zrezygnowany i rozczarowany kondycją umysłową ludzi postanowił umrzeć i
Czytaj dalejZGADZAM SIĘ CAŁKOWICIE … NR 2
Ferie – zimowe i letnie – to czas lektur. Aktualnie jestem w trakcie czytania książki o Leonardzie da Vinci autorstwa Waltera Isaacsona. Tam na dwudziestej piątej stronie fragment, który aż się prosi, żeby go na tym blogu zacytować. Wytłuszczenia moje:
Czytaj dalej